Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiola
Paź
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:07, 18 Wrz 2008 Temat postu: 1 rok 2008/2009 |
|
|
witam jeśli tam ktoś jest...
na maturze z historii pytająca babka powiedziała że chyba uczyłam się z komunistycznych książek
ależ mnie to zdenerwowało....
mimo mojego wieku postanowiłam studiować historię i zostać nauczycielem.
a teraz jak już wszystki papiery złożone wszystko opłacone strasznie się boję że nie dam rady
nic nie wiem jak to działa jakieś pojęcia które nigdy nawet mi się o uszy nie obiły typu
prosuminarium co to jest kiedy dlaczego zaliczenia egaminy ćwiczenia konsultacje sesja warunek itp.
najbardziej mnie przeraż jeśli zjazdy będą co tydzień a ja mam synka do komunii jak to wszystko pogodzę pracuję dom rodzina i sama z tym wszystkim
to niczym wyznanie ale ... nie mogę zrezygnować... więc niech ktoś powie że.... pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Vixcen
Jaśnie Sobie Pani
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DM/Ol Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:27, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie i już tłumaczę
wiola napisał: |
prosuminarium co to jest kiedy dlaczego zaliczenia egaminy ćwiczenia konsultacje sesja warunek itp. |
proseminarium - zajęcia, które przygotowują do pisania pracy. Proseminarium, jak sama nazwa wskazuje, odbywają się na drugim roku (czyli przed właściwym seminarium, kiedy pisze się pracę licencjacką). Proseminaria są dwa w roku, czyli po jednym na semestr i piszę się pracę, którą trzeba mieć zaliczoną i ocenioną do końca semestru. Na początku semestru wybiera się prowadzącego, u którego chcemy pracę pisać - najlepiej wybierać kogoś, kto zajmuje się epoką, która nas interesuje. Wybieramy temat pracy i piszemy. Na zajęciach z proseminarium, najczęściej w całej grupie, prowadzący tłumaczy nam jak pisać pracę, co nam potrzebne, jak to ma wyglądać.
ćwiczenia - forma zajęć, które wyglądają podobnie jak lekcja w szkole. Tyle tylko z tą różnicą, że na ćwiczeniach najwięcej mówią studenci. Prowadzący zadaje pytanie, bądź rzuca jakimś zagadnieniem i studenci mają wykazać się swoją wiedzą w temacie. Czasami mówią sami, czasem prowadzi się dyskusję. Na końcu lub na początku zajęć prowadzący podaje wszystkim zagadnienia do przygotowania na następne zajęcia.
konsultacje - czyli możliwość odbycia prywatnej rozmowy z wykładowcą/prowadzącym zajęcia w jego gabinecie (po zajęciach właściwych, w wyznaczonych godzinach konsultacji), w celu omówienia jakichś nurtujących nas problemów lub w celu odrobienia nieobecności na ćwiczeniach albo też odrobienia nieprzygotowania (bo zdarza się, że na ćwiczeniach prowadzący pytają studentów z listy i jeśli uznają, że ktoś jest nieprzygotowany do zajęć, to delikwenta odsyłają na konsultacje).
sesja - "ulubiony" przez studentów okres kończący semestr. W sesji zdajemy egzaminy z wyznaczonych przedmiotów. A żeby podejść, a właściwie być w ogóle dopuszczonym do egzaminu należy mieć zaliczone ćwiczenia z tego przedmiotu co najmniej na ocenę dst (3).
warunek - czyli warunkowe zaliczenie semestru/roku. Warunek można mieć z każdego właściwie przedmiotu, prócz przedmiotów sekwencyjnych. Jeśli jakiegoś przedmiotu nie uda nam się zaliczyć przed sesją, przypuśćmy łaciny i prowadzący nie pozwala nam już więcej zaliczać w sesji (czasem pozwalają) i wpisuje nam do indeksu 2, to piszemy podanie o warunek. Jeśli władza zatwierdzi podanie, puszczają nas na kolejny semestr/rok, z tym że ową łacinę musimy zaliczać jeszcze raz. Czyli albo chodzimy ponownie na wszystkie zajęcia z łaciny, albo idziemy ją tylko zaliczyć przed końcem semestru - zależy od prowadzącego.
Warunki można mieć TYLKO dwa w jednym czasie.
zaliczenia - zaliczenie przedmiotu, czyli prowadzący wpisuje nam zal. do indeksu zatwierdzając tym samym naszą wiedzę z przedmiotu. Zaliczenia występują zazwyczaj przy końcu semestru i zawsze przed sesją. Są zaliczenia z oceną i zaliczenia bez oceny - zależy jak zarządzi "góra". Zaliczenia dotyczą ćwiczeń oraz wykładów, które nie kończą się egzaminem. I forma zaliczeń jest różna - zależy od prowadzącego/wykładowcy. Może nam wpisać "zalke" bez sprawdzania naszego stanu wiedzy, może być zaliczenie ustne, czyli odpytka, albo pisemne - coś jak klasówka, albo w przypadku ćwiczeń prowadzący zalicza nam przedmiot na podstawie naszej aktywności na zajęciach.
egzamin - mi kiedyś siostra wytłumaczyła to w ten sposób: "to taka matura, tylko że z jednego roku". A dokładniej z jednego przedmiotu. W wyznaczonym na egzamin dniu, egzaminator ustnie lub pisemnie sprawdza naszą wiedzę. Wyłącznie na ocenę.
Jak zaliczone (ocena od 3 do 5) to hurra i przechodzimy dalej. Jak niezaliczone (ocena 2), to mamy jeszcze prawo do dwóch poprawek. Po dwóch poprawkach (jeśli nadal mamy niezdane) albo prosimy o egzamin komisyjny (tym samym podważając zdanie egzaminatora i narażając mu się), albo bierzemy warunek i jedziemy dalej.
Egzaminy poprawkowe w sesji zimowej są w trzecim tygodniu sesji lub wcześniej, jeśli tak wyznaczy egzaminator. Egzaminy poprawkowe w sesji letniej są we wrześniu.
Heh, się trochę rozpisałam, ale mam nadzieję, że jakoś naświetliłam sprawę i wszystkie te terminy są bardziej zrozumiałe. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, pytaj śmiało.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Vixcen dnia Czw 22:28, 18 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wiola
Paź
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:50, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
dziękuję to przybliżyło mi sprawę. jak coś mnie zgnębi napewno zapytam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Greg
Giermek
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:25, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety będę musiał Cię zmartwić, ale od czasu wprowadzenia Historii kończącej się licencjatem nastąpił natłok zajęć i wielce prawdopodobne, że zjazdy będziesz miała co tydzień (pewnie nie raz od godziny 8 do 20). Na pocieszenie dodam, że da radę się do tego przyzwyczaić (jak do wszystkiego heh).
Jak widzę, masz jasno postawiony cel - zostać pedagogiem, a według mnie to już połowa sukcesu. Dlatego też pewnie motywacji do nauki nie będzie Ci brakowało. Nie jest tak strasznie, tylko trzeba się do tego wszystkiego przyzwyczaić, co trochę może potrwać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vixcen
Jaśnie Sobie Pani
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DM/Ol Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:11, 19 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Aha, zapomniałabym - co do nauczycielstwa, to przygotuj się na wyłożenie kasy, bo na kierunku nie ma profilu nauczycielskiego i kurs pedagogiczny trzeba robić odpłatnie w Centrum Kształcenia Nauczycielskiego.
[Może już o tym wiesz, ale wolałam dopisać Na wszelki wypadek.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mariusz
Paź
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Powiedzmy Olsztyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:23, 21 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Zgadza się. mgr Greg dobrze Ci wspomniał, że zajęcia bedą praktycznie co tydzień. Jak śledziłem zawsze plan po wprowadzeniu licencjatu to zajęcia są tydzien w tydzien od rana do nocy. Nawet w niedziele potrafia do 20.00 zajęcia wrzucić.
Wykładowcy współczują nam tego( jak sobie też) ale jak się tego podjeliśmy to trzeba ciagnąc.
Jeśli chodzi o wiedzę. Nie martw się- bedziesz się uczyć tylko na sesje, a po 3 tygodniach nic nie bedziesz pamiętac:)
Ja też wybrałem się zielony na ten kierunek ale troche zaparcia i bedzie git:) Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wiola
Paź
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:45, 22 Wrz 2008 Temat postu: dzięki dzięki |
|
|
jak dobrze że całkiem przypadkiem wpadłam na te(to) forum. jest mi lżej chociaż te zjazdy co tydzień spędzaja mi sen z powiek. nie ma planu więc się łudzę , (ale boję się teraz) mam nadzieję, że za rok będę się z tego śmiać
mam jeszcze kilka pytań to może starczy na te kilka dni do rozpoczęcia.
wysłałam podpisaną umowę w 3 egzem. i dalej cisza. gzieś już czytałam że "niestacjonarni" nie muszą być na rozpoczęciu mogą przyjechać na pierwszy zjazd i co? będą odrazu zajęcia a może spotkanie z jakimś opiekunem grupy czy roku który co nieco wyjaśni itp. kiedy i gdzie odebrać legitymację indeks i co tam jeszcze dają a przedewszystkim czy mam za to zapłacić ile gdzie i dlaczego tak dużo? dokąd mam się po to udać ? dzwoniłam do sekretariatu ale tam nic się nie dowiedziałam.
czytałam że na ćwiczeniach muszę być a wykłady mogę "czasami" opuścić? a wykładowców to się wybiera czy to tak odgórnie.
a tak na koniec jeszcze malutkie pytanko jeżeli ten plan jest tak zawalony to kiedy robić to studium nauczycielskie?
strasznie mnie męczy ten brak wiedzy czuję się jak zagubione dziecko w 1 klasie.
ale dzięki wam będę teoretycznie przygotowana ....z góry dziękuje
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wiola dnia Pon 12:16, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Greg
Giermek
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:46, 22 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ok. już wyjaśniam. Zapomnij o uroczystej inauguracji roku akademickiego dla studentów niestacjonarnych. Owszem, możesz iść na taką inaugurację dla studiów stacjonarnych, nikt Ci tego nie zabroni.
Natomiast pierwsze zajęcia prawdobnie będą zajęciami organizacyjnymi z opiekunem roku (pewnie jakieś 1,5 godziny podczas której zostaną wam wręczone indeksy, legitki itd.), po czym będziesz miała już normalne wykłady i ćwiczenia (pewnie nawet do godziny 20!). Mowa oczywiście o pierwszym dniu, tu nikt nie odpuszcza, liczy się czas, więc na taryfę ulgową raczej nie ma co liczyć.
Jeśli chodzi o cenę legitki to ja płaciłem 5 zł, ale jak to teraz jest - nie wiem.
Sprawa wykładów i ćwiczeń wygląda następująco: te pierwsze niby nie są obowiązkowe, ale niektórzy wykładowcy puszczają listę obecności i trzeba chodzić, inni tego nie praktykują, więc nie ma przymusu pojawiać się na nich za każdym razem. Natomiast na ćwiczeniach trzeba mieć niemal stuprocentową frekwencję! Niemal wszyscy wykładowcy dopuszczają jedną nieobecność nieusprawiedliwioną (choć w zasadzie usprawiedliwienie niczego nie daje, bo i tak trzeba później latać na konsultacje i zaliczać ustnie, co jest gorszą sprawą).
Pytałaś sięjeszcze czy wykładowcy są przydzieleni odgórnie. Odpowiem, że tak. Tylko na przedmiotach typu proseminarium, seminarium i czasem kilku innych trafia się możliwość wyboru spośród trzech, czterech wykładowców.
Kurs nauczycielski pewnie gdzieś wam jeszcze wepchają, ale z ustalaniem tego właśnie planu często są jakieś problemy, bo np. poprzez niedoptrzenia układającego może się zdarzyć, że zajęcia na siebie zachodzą. Zdarza się to rzadko, ale jednak.
Na pocieszenie dodam, że na pierwszym roku, każdy jest taką zagubioną owieczką, więc luzik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mariusz
Paź
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Powiedzmy Olsztyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:53, 24 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Wiola plany już są dostępne więc możesz zobaczyć jak to bedzie wyglądało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wiola
Paź
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:09, 25 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
to uroczy plan mariuszu nie wiem jak go przełknąć a mowa przetrawić takie wyzwanie na 3 lata (jeśli dam radę..)
czytałam na temat wykładowców dzięki wam poznałam troszeczkę dr M Wolny oraz dr M Hoffmann. nie było nic na temat dr Żeglińskiej, dr Radzicki dr Makarczyk dr Gros może miał ktoś z nimi wykłady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vixcen
Jaśnie Sobie Pani
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DM/Ol Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:01, 25 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Faktycznie milutki ten plan macie.
Co do prowadzących, to ja wszystkich nie znam. Przychodzą co jakiś czas jacyś nowi i trudno o nich cokolwiek powiedzieć. Zupełnie obce są mi nazwiska dr Gros i dr Żeglińskiej.
O dr. Radzickim i dr Makarczyk już utworzyłam tematy. Może ktoś coś jeszcze dopisze
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vixcen dnia Czw 13:16, 25 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wiola
Paź
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:12, 25 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
"poleciałam" na tą stronę o której mowa no i już wróciłam
dziękuję za cenne informacje pewnie będzie ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|