Dr hab. Andrzej Wałkówski, prof. UWM

Uve

"TAK CZY NIE", "PANIE PISZ PAN", "GNOJ PRZERZUCALI" i wiele innych tekstów zapamiętamy do końca życia, wypowiedziane oczywiście przez WAŁKA na egzaminach

George · Wysłany: Sob 13:17, 21 Mar 2009 Temat postu:

Czy ciężko jest zdać egzamin z Powszechnej u Wałka?

Feniks · Wysłany: Nie 23:18, 22 Mar 2009 Temat postu:

A czy ziemia jest okragła? Very Happy

Vixcen · Wysłany: Nie 23:30, 22 Mar 2009 Temat postu:

Oj tam, tak samo ciężko czy lekko jak u innych profesorów. Kwestia tylko tego, czy zrobisz pierwsze dobre wrażenie czy nie zrobisz żadnego. Najlepiej się nie wyróżniać, tylko mieć opanowany materiał.
I najważniejsze, to nie zrobić złego wrażenia i nie podpaść w żaden sposób, bo to już klęska z góry. Kolega 10 razy chodził do prof. Wałkówskiego (z czego 7 razy na warunku), aż zaliczył. A wszystko przez głupi żarcik na pierwszym egzaminie :] Nie polecam się wychylać Wink

Feniks · Wysłany: Pon 15:04, 23 Mar 2009 Temat postu:

Trzeba byc pewnym tego co się umie, najlepiej wchodzić na samym poczatku, a reszta tak jak koleżanka napisała wyżej.
Trzeba uważać. I coś umieć.

George

Pytanie do osób ze starszych roczników. A czy dostaliście od Wałka jakieś zagadnienia, z których wystarczyłoby się przygotować, żeby spokojnie myśleć o zaliczeniu egzaminu? Smile

Btw. dziękuję za wcześniejsze odpowiedzi, naprawdę mi pomagacie. Smile

nianio

Żadnych zagadnień nie podawał. Obowiązywała znajomość wykładów, książka Manteuffla, i specjalizacja.

Vixcen

U nas też nie podawał żadnych zagadnień i był w ogóle wzburzony pytaniami o jakiekolwiek zagadnienia czy zakres tematów. Umieć wszystko i koniec. I warto znać tematy z wykładów.
Jeszcze pamiętam, że profesor bardzo lubił pytać o wikingów oraz herezje.

A, i jeszcze u nas chciał kartkę z tytułami zaliczanych lektur i oceną za nie. Zdaje się, że im wyższa ocena była, tym lepiej patrzył na studenta i stawiał lepszą ocenę z egzaminu :]

Feniks

O oceny z lektur lepiej się postarać, bo w moim przypadku przy egzaminie załatwiły pozytywną ocenę. A propo wykładów, to bardzo lubi pytać o to co było na wykładach i często jest tak, że pyta tylko z tego, chyba, że student radzi sobie mizernie, wtedy zadaje trzecie pytanie z kosmosu, tak, aby nie "usadzić". Lubi usłyszeć DOKŁADNIE to co mówił na wykładach. Więc wbić sobie do głowy na pamięć formułę Średniowiecza w/g Blocha to podstawa.
I jeśli macie specjalizację np. Herezje, to na 98% nie będziecie mieli z tego pytania. Zawsze zostaje jakieś prawdopodobieństwo Razz

nianio

Chyba Feudalizm wg Blocha Very Happy

Feniks

Średniowiecze też było w/g niego Very Happy

Widać, że nie byo Cię na wykladach Razz

Vixcen

Oj było było, i średniowiecze i feudalizm. Ja byłam na wykładach, nie słuchałam, ale wiem Very Happy

Feniks

Bo to podstawa na egzamin Very Happy

Trzeba mieć tylko dobre źródło notatek Wink

Vixcen

Ja miałam całkiem dobre notatki o wikingach, ale komuś pożyczyłam na poprawkę i zaginęły Sad

Feniks

czasem warto sobie zapisać, kto co ma Smile

mi zgineły notatki z łaciny któregoś razu i nawet nie wiem kto je ma.