Dr Maria Bieniek

xyz1988

Przedmiot: Dydaktyka historii. jak wygladaja ćwiczenia u tej Pani dr?

Vixcen

Ehhh....

Zapamiętaj: W-Y-M-A-G-A-J-Ą-C-A. Przez te ćwiczenia szczerze znienawidziłam cały ten kurs pedagogiczny i z miejsca bym zrezygnowała, gdyby nie wyłożona kasa... więc męczyłam się dalej i jakoś przebrnęłam.

Tu znów warto się zgłaszać i zbierać plusiki za aktywność - najlepszych zwalnia z końcowego koła.
O samych ćwiczeniach chyba niewiele szczegółów Ci powiem, bo po tym wszystkim chciałam całość jak najszybciej wyrzucić z pamięci, bo to była dla mnie mordęga (zwłaszcza, że nauczycielstwo nie jest moim powołaniem).

Jeśli zaś chodzi o praktyki w szkole, lubi być pozytywnie zaskakiwana, więc warto się postarać, by na prowadzonej lekcji wypaść jak najlepiej.

Kane

Pani jest wyjątkową służbistką, a dla zwyklych studentów to problem gdy chcesz tylko papier a nie byc nauczycielem do końca życia i o jeden dzień dłużej Laughing

Pewnie to przez to że sama uczyła dość długo w podst czy gim:) Mi równiez jej postawa odebrała ochote na kurs, ale jak ktos ma powołanie to prosze bardzo. Inaczej ludzie darujcie sobie i tak na 98% nie znajdziecie w tym zawodzie roboty Cool

Maria Teresa

Widzę, że pani Bieniek się nie zmienia. Niestety nadal dydaktyka historii to masakra. Potrafi obrzydzić nauczycielstwo dość dogłębnie. Wykłady są nudne. Gdy robisz prezentacje to na 100 slajdów i co chwilę ci przerywa, aby dopowiedzieć coś co ty masz na kolejnym slajdzie. W szkole czepia się do byle szczegółów i potrafi się wtrącić, gdy ty prowadzisz lekcje. Straszna służbistka niemająca pojęcia, jak teraz wygląda nauczanie w szkole. Musisz robić sto tysięcy kart pracy, które uczniowie i tak wyrzucają do śmieci, co więcej drukujesz je na własny koszt. Nauczyciele w szkole się dziwią po, co tyle papieru marnować. No, ale jak się chce mieć 5 to musisz się postarać. Strasznie nie lubi lenistwa i nie może pojąć, że ktoś jednak nie chce być nauczycielem, a specjalność robi dla papieru. U nas kilka osób zrezygnowało, bo nie chciało mieć z ta kobietą nic do czynienia już nigdy więcej. Ciężko jej przychodzi pójście studentom na rękę. Jeżeli ktoś nie chce być nauczycielem, niech dla własnego dobra nie bierze tej specjalności.